Brałam ostatnio udział w warsztatach komiksowych prowadzonych przez Zosię Dzierżawską. Zosia jest uznaną ilustratorką i autorką komiksów (m.in. komiksu Eileen Gray. Dom pod słońcem, który bardzo polecam). Nie miałam żadnych oczekiwań, a finalnie przytuliłam takiego strzała energii, że aż mi się zachciało rysować ;) Po warsztatach dostaliśmy zadanie domowe dla chętnych: zanotuj codziennie jedno lub parę zdań i je zilustruj.
Moja pierwsza notatka brzmiała: „Mleko z kożuchem na niebie. Za chwilę kawka w kubku w kropki” (szłam akurat do znajomej na poniedziałkową kawusię). Po powrocie do domu zabrałam się żwawo do roboty. Nie sądziłam, że odpali się we mnie rysunkowy szatan :D
Machnęłam ołówkiem szkic parku, obok którego przechodziłam i luźny szkic w kolorze (w Procreate):
Bum, bum, bum i trzy dni później skończyłam!
To ćwiczenie przypomniało mi słowa Joela Meyerowitza z jego książki How I Make Photographs. Dotyczyły fotografii, ale spokojnie można to podciągnąć pod ilustrację:
Let the intuitive and physical parts of your being – your brain and body – join in that moment, and you'll make a photograph of something that is disappearing right in front of you. And that is what photography does: it tears a little piece of time out of the whole flow of time and that piece is associated just with you. It is an incredible medium for reflecting the power of ideas and observations.
Ilustracja dostępna jest w formie plakatu na zamówienie (format 30×40 cm lub 50×70 cm). Przejdź do podstrony WYDRUKI (kategoria Historie).
Martiszu
Zajmuje się projektowaniem graficznym i ilustracją. Pomysłodawczyni i koordynatorka Pogotowia Graficznego, akcji plakatowej wspierającej inicjatywy społeczne. Współorganizatorka serii wystaw N22 prezentuje, promującej prace polskich grafików i ilustratorów oraz Full Moon Party, niezależnej inicjatywy artystycznej na rzecz promocji polskiego urban art’u.